środa, 7 maja 2014

WYBUDZONY ZE SNU. CZĘŚĆ 39.

-Żartujesz.-Wymamrotał zestresowany chłopak.
-Zobacz.-Alex pokazał mu kompas. Oba kolory były ustawione w jego stronę.-Teraz pokaż swoje.-Dodał. Justin wystawił dłoń i zamknął oczy, gdy tylko to dostrzegł. Jego wskazówki również obróciły się do niego.-Justin... to ty jesteś kluczem. Ty będziesz prowadził całą tę grę. To nie zdarzyło się bez powodu. Doprowadzisz nas do końca , albo zginiemy.-Powiedział stanowczo Alex, ale przyjaciel jakoś nie miał ochoty tego słyszeć. Dlaczego właśnie on? Może to jakaś nauczka? Westchnął głęboko.
-Jutro o tym pogadamy. Chcę spędzić trochę czasu z moją dziewczyną.-Odparł Justin.
-Jesteście razem?-Alex wytrzeszczył oczy i zrobiło mu się trochę przykro, że o niczym nie wiedział. Justin uśmiechnął się.
-Nie ,ale będziemy. To tylko kwestia czasu nim się we mnie zakocha.
Alex poczuł się dziwnie. Zawsze , gdy chodziło o Dianę czuł, że musi się o nią troszczyć. Nie potrafił tego wyjaśnić. Wrócił na plażę.
Justin zaprosił dziewczynę do środka i usiedli na skórzanej sofie. Chłopak przyniósł maliny i trochę szampana.
-Powiedz mi o wszystkim. Proszę.-Odparła z desperacją. Justin wiedział ,że gdy skłamie ona i tak nie uwierzy.
-Zgoda.-Powiedział bez emocji.-Wszystko zaczęło się od tego, jak wybudziłem się ze śpiączki po wypadku. Myślałem ,że zabiłem moją byłą dziewczynę Katy, ale Alex był winowajcą. Potem Jeremy zamordował mi w zemście ojca i porwał matkę. Brałem udział w wyścigu by ją uratować. Ktoś zaczął mnie śledzić. Okazało się , że to Katy. Powiedziała mi prawdę, lecz coś wciąż ukrywa. Jej brat próbuje dopaść zabójcę ich matki, dlatego mój ojciec zginął. Był pracownikiem firmy, której szef się tego dopuścił. Musimy odnaleźć złotą broń aby zapobiec wszystkiemu. Dlatego tu jesteśmy.-Chwycił jej dłoń i uśmiechnął się. Rozmawiali jeszcze trochę po czym Diana poprawiając swoją sukienkę udała się do domu.
Następnego dnia chłopcy rozpalali grilla przed domem.
-Cholernie boli prawda?-Powiedział Justin.
-Ale co?-Alex zerknął na przyjaciela czując przeszywającą go gęsią skórkę.
-Stracić siostrę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz